Alarm dla hodowców w Korzennej: pryszczyca tuż za granicą
W związku z wykryciem ognisk pryszczycy na terytorium Słowacji, Główny Lekarz Weterynarii ostrzega hodowców z gmin przygranicznych – w tym również z terenu gminy Korzenna – przed realnym zagrożeniem wprowadzenia tej wysoce zakaźnej choroby na teren Polski. Wydane zostało specjalne rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa o zakazie wwozu zwierząt oraz produktów mogących przenosić wirusa.
Pryszczyca (ang. Foot and Mouth Disease – FMD) to jedna z najgroźniejszych chorób zakaźnych zwierząt parzystokopytnych – w tym krów, świń, owiec i kóz. Jej rozprzestrzenienie może mieć katastrofalne skutki dla lokalnej hodowli i całej gospodarki rolnej regionu.
Cichy zabójca stad
Choroba objawia się m.in. gorączką, silnym ślinieniem, apatią, utratą apetytu i bolesnymi pęcherzami w pysku oraz na kończynach. Zakażone zwierzęta często przestają się poruszać, karmiące samice tracą mleczność, a u młodych osobników dochodzi do nagłych padnięć.
Co gorsza – wirus przenosi się nie tylko przez kontakt między zwierzętami, ale także poprzez mięso, mleko, paszę, a nawet przez ludzi, odzież, środki transportu i sprzęt rolniczy.

Co robić w przypadku podejrzenia?
Główny Lekarz Weterynarii apeluje do rolników, by nie lekceważyli żadnych objawów mogących sugerować zakażenie. W przypadku zauważenia symptomów należy natychmiast:
- zawiadomić powiatowego lekarza weterynarii,
- odizolować chore zwierzęta,
- wstrzymać przemieszczanie się zwierząt i ludzi w gospodarstwie,
- uniemożliwić dostęp osobom postronnym.
Zgłoszenie podejrzenia pryszczycy jest obowiązkiem prawnym wynikającym z ustawy o ochronie zdrowia zwierząt. Za zwierzęta wybite w ramach walki z chorobą przysługuje odszkodowanie z budżetu państwa.
Gmina Korzenna w stanie gotowości
Ze względu na położenie w bliskim sąsiedztwie granicy słowackiej, Korzenna została objęta wzmożonym nadzorem weterynaryjnym. Lokalne służby monitorują sytuację i przypominają o konieczności przestrzegania zasad bioasekuracji.
Główny Lekarz Weterynarii zachęca wszystkich mieszkańców – nie tylko hodowców – do zachowania czujności i zgłaszania wszelkich niepokojących przypadków. Wczesna reakcja może zapobiec szerokim stratom i konieczności likwidacji całych stad.